Jesli na wysokosci 15m samolot zostal rozerwany (punkt 1. i 4.), to jak na wysokosci 5m (6m) uderzyl w brzoze i polecial dalej (jak twierdzi swiadek; punkt 2.) ?
Lemingu, samolot podchodząc do lądowania uderzył w drzewo, bo był w jarze , chociaż wieża mówiła jesteś na kursie i ścieżce, po tym uderzeniu samolot zaczął odchodzić, wybuch nastąpił po tym jak piloci prawdopodobnie zorientowawszy się że są w pułapce zwiększyli ciąg silników i zaczęli podrywać maszynę.
Nie wiem czy to zrozumiałeś, nie dbam o to, ale to portal dla ludzi myślących , nie dla lemingów , więc nie wysilaj się tutaj jak nie dajesz rady.
Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi.
Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie. Kontakt: redakcja.npai@gmail.com